|
KS Start Dobrodzien - sekcja koszykówki FORUM KIBICóW
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miłosz
Gość
|
Wysłany: Nie 10:35, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
THX Janek uwielbiam dziadków z Muppetów!!! To moje ulubione postaci no i jeszcze wielki Gonzo:)
Módl się lepiej żebym z Koniem nie zasiadł do mikrofonu bo drzazgi z Was polecą i jeszcze z rozmarzeniem będziecie wspominać niewinne uwagi kołcza:): Mam rację Koniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michael
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 12:11, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że mecz nie był wymagający i po prostu musielismy go rozegrać po długiej świątecznej przerwie tak na rozruszanie się...
Koniu odczuwalny brak Ciebie na boisku
50M potrzebuje znalesc nadgarstek - szczesliwego znalazce prosimy o oddanie
Tom podziwiam Twoj postep. Z meczu na mecz widac roznice... ale by nie bylo za kolorowo wiedz ze jeszcze droga kilkakrotnie dluzsza przed Toba niz tą którą przeszedłeś
Gumisiu - gratulacje za wsad sezonu!!
Nie będę opisywał każdego gdyż to nie ma sensu.. może nie zauważyliście, ale Fox także nam się rozwija... a nikt nie zwraca na niego uwagi, a być może niebawem będzie z niego filar drużyny...
zauważcie, że 5 osób miało dwucyfrową zdobycz punktową - to naprawdę dobrze świadczy...
ps. Larry - wiedziałem, że Ci się nie chce sprzątać w domu. Po prostu nieźle to sobie wykombinowałeś a na poważnie to współczuję i życzę super szybkiego powrotu do zdrowia...
a teraz miej przyjemnie.... spójrzcie na mecz jaki rozegrał nasz następny przeciwnik:
KZK Krapkowice- PIOMAR BTP PIAST Brzeg 112:86 (35:22,33:9,24:26,20:29)
KZK Krapkowice:
D.Rusek 50, T.Dawidowicz 27,P.Górnik 22, R.Grabowski 9, M.Rowiński 4
PIOMAR BTP PIAST Brzeg :
M.Stępień 29, A.Adamczyk 14, M.Soroka 12 ,T.Pieszyński 10, P.Pacuła 9, F.Kołecki 6, K.Duciniec 3, K.Pachołek 3
20 celnych rzutów za 3 pkt Krapkowiczan.
Nie będę opisywał, tylko pozostawiam każdemu do własnej analizy....
Jak widzicie nie będzie łatwo....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michael dnia Nie 12:15, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciziak
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:01, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy będzie mecz z Krapkowicami ? Tom jak będziesz wiedział to napisz, mże się w końcu wyrwę na mecz lub trening i zobaczę jak wam idzie, bo nie byłem na kilku ostatnich meczach a sądząc po wynikach to z grą nie jest tak różowo (przegrane 2 kwarty z Głubczycami i klęska w Opolu w większych rozmiarach niż rok temu, pomimo lepszego składu w tym roku) jak piszecie na forum. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:05, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mecz z Krapkowicami odbędzie się w sobotę - 12.01 o godz. 11.00, czyli zgodnie z naszym życzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:08, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie poprosić pana 50-M o 20 plakatów z meczem z Krapkowicami na jutro, jeśli da radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
50M
Gość
|
Wysłany: Nie 17:51, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tom jak zawsze do usług!!!
Plakaty będą napewno.
Tylko poszukaj, czy u ciebie w kantorku ostatnio z plakatami nie zostawiłem mojego nadgarstka bo jakoś dziwnie, bardzo mi na nim zależy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:40, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że chyba gdzieś go widziałem, ale jestem pewny tylko na 50%. (znów te 50, czepia się Ciebie ta liczba). Wpadnij po ewentualny odbiór jutro do 11.30
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:46, 06 Sty 2008 Temat postu: Odp. |
|
|
ciziak napisał: | klęska w Opolu w większych rozmiarach niż rok temu, pomimo lepszego składu w tym roku |
AZS gra w tym roku lepiej, są częściej wzmacniani przez II-ligowców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:32, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ożywienie na maksa, no nawet marek rozkręcił się na dobre, a tak w ogóle to wam coś napiszę mniej optymistycznego, wystarczy już tych tubek wazeliny bo nam dupy porozrywa i nie ma tłumaczenia przeciwnik zbyt słaby, święta, godzina za wczesna, kontuzja itp.itp tak naprawdę to przestało się harować na placu (brak ochoty??) to jest fatalne ale i głowy nam ktoś za....ł, nie tylko nadgarstek M50 czy jakoś tak, brak pomysłu, brak ducha walki (sorry Janek ale pytałeś o 3 błędy i zmianę to z ławki wyglądało to tak, jak zbyt duża nadgorliwość i zbyt duża chęć, która czasami jest gorsza od faszyzmu i wcale nie chodzi o obronę bo tu ..wazelina) - bo jak umiejętności brakuje to pracą można wiele zdziałać a gramy jak p....dy grochowe, totalny chaos. Nawet trener zmienił komunikację więc nie ma na kogo zwalić. Opole pokazało nam miejsce w szeregu tylko na własne życzenie bo mogło być lepiej ale brakuje ducha walki, głowy i zbyt dużo indywidualizmu. I jeszcze jedno nigdy nie mieliśmy super klepaczy ale rozwiązaniem jest szybka piłka w grze (patrz Krapkowice) więc dobrzeby było aby każdy się zastanowił nad tym co gra i z jakim zaangażowaniem oraz dla kogo gra czy dla siebie czy dla Temu. Generalnie mam dobry nastrój, ale jak przeczytałem ten miód to troszkę dziegciu musiałem dorzucić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
koniu
Gość
|
Wysłany: Pon 9:58, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no to ja teraz bo nie miałem kompa w weekend.miłosz nie przychlebiaj sie bo słowa krytyki i tak beda tak jak napisał mój odwieczny partner na parkiecie siwizna.to co wyscie odpierda aha miałem pisac bez wulgaryzmów odpieprzali to ja na miejscu coacha zostawiłbym was na boisku i wrócił do domu.jakze on ma twarde nerwy ogladajac nas na boisku.niechce za bardzo krytykowac teamu bo sam nie lepiej sobie radze ale krytyka na mnie przynajmniej dobrze działa wiec moze na was tez.tak jak siwy napisał nie walczycie panowie całkiem na luzie bo i tak im walniemy a tu jednak nie było tak łatwo 2 kwarty w plecy gosc rzucił ponad 40 pkt i nie było nikogo który by go pokrył dla niemiłego było to wyzwanie nie do przeskoczenia.za duzo w naszej grze indywidualizmu gramy całym zespołem a nie jednostkami prawda.ja na poczatku sezonu nie rzucałem ani jednego punktu w meczu póznie dopiero 2 ,4 moze wydaje sie to śmieszne przy takich zdobyczach jak 30 , 40pkt ale starałem sie grac z zespołem czyli asysty przechwyty obrona a teraz to kur......a kto se narzuca najwiecej tak to kazdy potrafi grac panowie bez obrazy.sama dobra atmosfeera w druzynie nie wystarczy spotkania wigilie zdjecia konkursy i cała reszta tej magicznej otoczki w tym jestesmy dobrzy ale jacy jestesmy na parkiecie.ale wam pojechałem co. miłosz teraz ty na tapete.mecz nie był zły wiadomo to dopiro 2 twoje spotkanie musisz sie obyc na parkiecie a to jednak troszke trwa widze to po sobie ale miłosz dobra rada nie bój sie rzucac za 3 pkt.umiesz to robic i musisz byc pewny rzutu a e tym meczu miałes pare pozycji ale zrezygnowałes ja tak samo robiłem wczesniej a teraz sie przełamałem i może nie ma reelacji ale coś tam trafie jestem z tobą do póki mnie nie ma na parkiecie bo jakwróce to bedzie rywalizacja o miejsce hahaha.dorze ze rzucaja wszyscy powoli tom wchodzi na swoje normy jest troszke zamieszania w tym klepaniu ale juz jest dobrze wejscia miniecia rztu z półdystansu widzisz tom jak sie odnalazłes na tej pozycji za to martwi mnie siwizna ten nasz mvp z ubiegłego sezonu osiadł na laurach oczywiscie chodzi mi o zdobycze punktowe bo walki to ci nie brakuje no i zarazem fauli widac ze czasami masz juz dosc tej kalicnej gry zaspołu ale nie poddajesz sie walczysz dalej .ogi rada pograj troszke wiecej z zespołem i tak dostaniesz mvp ligi koncze chyba nikt sie nie obraził pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miłosz
Gość
|
Wysłany: Pon 11:49, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Koniu czekałem na to:): Za stary jestem by się bać rzucać (chociaż z ławki widać lepiej i może raz czy dwa oddałem piłkę dalej). Ale sam widziałeś 0/4 balon nie siedział Zrobię WSZYSTKO byście mieli z tyłu z mojej strony wsparcie i dostaniecie je!! Pozwólcie, że podzielę się małą refleksją po komentarzu Siwego. W naszym zespole gra jeden zawodnik-mianowicie Ogi. 3 półamatorów (Gumiś, Ślizgacz i Maciek). 4 gości którzy kiedykolwiek liznęli trenerki w jakiejkolwiek postaci. Reszta z nas to czysta amatorka. Zobaczcie gdzie jesteśmy w tabeli-są powody do dumy naprawdę. Prudnik, Brzeg i Nysa to ośrodki gdzie pracuje się z młodzieżą od podstawówki i to potem widać, że o liczebności nie wspomnę.Siwy pewnie że można opisać mecz mniej więcej tak: Miłosz 0/4 za 3 pkt dwa razy spieprzył pod koszem,Ogi grał parę razy sam a i z dystansu nie siedziało, Lolek bez kondycji-jeden szybki atak i 3 minuty reanimacji, Siwy szybkie i głupie faule i straty, Tom za szybko goni z piłką i drużyna nie potrafi się ustawić, Markowi nic nie wpadało, Janek biegał i łapał faule, reszta też bez sensu biegała. Tylko po co? Każdy wie co spieprzył i sam to boleśnie to przeżywa w środku.
Piszesz Siwy że Opole pokazało nam miejsce w szeregu (oni trenują 5 razy w tygodniu). Byłbym zdziwiony innym wynikiem niż ich zwycięstwo. Poza tym to nie są kolesie którzy zobaczyli pierwszy raz kosze na studiach tylko grali wcześniej-to było widać. Jasne rozmiary bolą ale taki mecz jak ten 1 z Opolem zdarza się raz na kilka sezonów (wszyscy wtedy wznieśli się na wyżyny), myślę że taka kaszana jak z Opolem też przytrafi nam się raz na kilka sezonów.
Panowie to że piszę o dobrych stronach gry nie znaczy że nie widzę swoich i waszych mankamentów. Jeśli nie będzie większa grupa chodziła we czwartki gdzie ćwiczymy jakieś zagrywki to dalej będzie rzeźbienie w ataku. Myślę, że gdybym grał w jednym momencie z Siwym Tomem i Dawidem, to może coś by wyszło z czwartkowej zagrywki (sami oceńcie po ilu próbach w końcu zaczęło to wychodzić!), ale jest inne ustawienie i dupa blada. W kiepskiej frekwencji treningowej widziałbym największe błędy, które robimy potem na meczach. Z jednym zgoda Siwy od dzisiaj nie będę pisać wyłącznie dobrze-może rzeczywiście za dużo wazeliny. pozdro idę leczyć bolący bark
|
|
Powrót do góry |
|
|
janek
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:37, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no to po tych filozofiach do roboty a tym co się opieprzają na meczach 4x linie i 100 brzuchów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 1402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:11, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Janek, nie wywołuj tak tych linii, bo zostaniesz "liniowym".
Miłosz ma rację, wszystko to trzeba wypośrodkować. Z jednej strony próbujemy się pozytywnie motywować poprzez "wyciąganie na wierzch" udanych zagrań i ich nieco ubarwiony opis, które pewnie w jakiś sposób może inspirować, a z drugiej strony każdy pamięta, co i kiedy źle zagrał, a ciągłe wspominanie tej ujemnej strony może człowieka podłamać. Wystarczy, że doskonale podsumuje nas trener, w czasie i po meczu oraz jeszcze podczas tradycyjnej "Kultowej" analizy. A my się z tym zgadzamy, bo wiemy, gdzie nasze miejsce, ale każda wygrana cieszy. Nawet po słabym meczu. Przypomnijcie sobie, jak wpłynęła na nas porażka z Nysą. Niby dobry mecz, a jednak...Oczywiście, oczekiwania rosną.
I jeszcze jedno - dużo, bardzo dużo przed nami, przechodzimy powoli pewne etapy nauki gry taktycznej - indywidualnej i drużynowej (powoli, bo tylko na 1, czasem 2 treningach). Mamy ogromne braki w technice indywidualnej i, co gorsze wiele nieprawidłowych nawyków. Ale brniemy do przodu, bo chcemy sie doskonalić. Często o tym wspominam, bo widzę w tym wszystkim cel. I jak kiedyś połączymy te nasze udoskonalenia w jedną drużynową całość i utrzymamy zdrowie i kondycję, to wpiszemy się znacząco w sportowe karty Dobrodzienia oraz woj. opolskiego. Pytanie tylko w jakim czasie...Ja nie opuściłem żadnego treningu...chyba jako jedyny.
Ale to zależy jakie kto ma priorytety. Jak mam iść wieczorem na bal, czy urodziny, to nie przestawię meczu, tylko spóźnię się na imprezę. O ile Was żony nie zabiją, to spróbujcie. Janek przestawił po raz któryś ważne spotkanie w Krakowie, żeby zagrać z Głubczycami. To mi się podobało. I nieźle zagrał, bo jeszcze 3 lata temu nawet o tym nie marzył, tylko wspominał jak to było kiedyś.
Tak więc, bez obecności na treningach i zaangażowania w meczach, szczególnie młodzieży i szczególnie w czwartkowe treningi, będziemy raczej jeszcze długo "rzeźbić" w grze, denerwować się na siebie i co chwilę wzlatywać i upadać.
Ktoś może się ze mną nie zgodzić, ale w tym folklorze też trzeba czuć obowiązek i się doskonalić.
I, żeby jednak pozytywnie zakończyć mój przynudnawy wywód, jutro będziemy biegać kilka razy linie na treningu. Nie mogę się doczekać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niemilas
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dobrodzień
|
Wysłany: Wto 13:23, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś trening, już nie mogę się doczekać Może dzisiaj w końcu zabierzemy się porządnie do wykonywania ćwiczeń, bo linie każdy wykonać umie na tyle na ile Linie to już dla nas za mało To już nawet nie jest kara Pozdro i do 18stej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fox
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:33, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
<lol>
:p nie można się oszczędzać.... życie jest jedno i trzeba w nim zrobić jak najwięcej :p pozdro dream team!!! [dziś trening]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|